Pandemia anty-nauki

Poniższy post jest wynikiem poczucia bezsilności w stosunku do postrzeganego przeze mnie zjawiska utraty krytycznego myślenia oraz refleksji. Postanowiłem go napisać po obejrzeniu tego filmiku.

Na dzień dzisiejszy zmagamy się nadal z ogromnym problemem pandemii spowodowanej wirusem COVID-19. Ale jednocześnie, zmagamy się z ogromnym problemem dezinformacji społeczeństwa oraz braku rzetelnych, wiarygodnych i naukowych źródeł.

Niestety brak łatwo-osiągalnych wiarygodnych źródeł informacji, niski poziom edukacji społeczeństwa oraz sieci społecznościowe potęgują efekty do tego stopnia że zaczyna on poważnie zagrażać życiu oraz zdrowiu ludzi i społeczeństwa jako całości. Na ulicach Polski zbierają się tłumy ludzi pod całkiem komicznym hasłem „odwoływania pandemii COVID-19”. I są to zbiorowiska dla ludzi o bardzo szerokim zakresie poglądów na temat obecnej sytuacji na świecie, od osób, które kompletnie zaprzeczają istnieniu wirusa, przez osoby które nie zaprzeczają ale w dużym stopniu bagatelizują zagrożenie wirusem czy jego zarażalność/śmiertelność do ludzi, do osób którym uwiera noszenie maseczek bardzo często nazywając je „kagańcami” i postrzegającymi obostrzenia rządowe jako zamach na ich wolność.

Dla mnie ta sytuacja jest surrealistyczna. Jako człowiek, który praktycznie wychował się w Internecie widziałem wiele jego zakątków, poznałem wiele ludzi oraz w dużym stopniu dowiedziałem się czemu mogę ufać a czemu raczej nie. Tworząc encyklopedię o grze nauczyłem się efektywnie szukać źródeł wszelkich informacji, weryfikować te informacje i je klasyfikować. Dzięki osobom z zamiłowaniem do nauki nauczyłem się znajdować manipulacje oraz oceniać rzetelność informacji. Dzięki grze oraz komunikacji z innymi poznałem język angielski i nauczyłem się z niego korzystać. Dlatego tak trudne jest dla mnie patrzenie na innych ludzi, którzy tych umiejętności nie posiedli i są… Zagubieni?

Codziennie mam kontakt z osobą, która należy do grupy osób z opiniami iż cała pandemia to ściema, maseczka to kaganiec, Bill Gates to jaszczur oraz masoni chcą zdepopulować liczbę ludności aby łatwiej nimi sterować. I chciałbym, naprawdę chciałbym aby poprzednie zdanie było wyolbrzymieniem lub fragmentem dodania komizmu do tekstu, ale niestety nim nie jest. To są rzeczywiste poglądy rzeczywistej osoby. Próba wpłynięcia na nie spełza zawsze na niczym.

Według osób, które od stosunkowo niedawna zyskały w moich bańkach informacyjnych przydomek „foliarzy”1 informacje na które napotykają się na ścianie swojego znajomego na Facebooku są wyjątkowo wiarygodne. Być może to efekt tego że udostępniając informacje dana osoba nadaje jej dodatkowej wiarygodności (znamy tę osobę, więc to co udostępnia jest bardziej zaufane), być może dlatego że łatwe tłumaczenie kompleksowych problemów zdaje się dla naszego mózgu po prostu łatwiejsze do zaakceptowania2. Bardzo często zdarza się iż naprzeciwko opinii eksperckiej oraz środowiska naukowego wychodzi jedna bądź dwie osoby które wygłaszać będą opinię odmienną, w przypadku pandemii takimi osobami są często lekarze. I o ile w wygłaszaniu odmiennej opinii nie ma niczego złego, wygłaszanie opinii bazując ją na argumentach, które kładą się przy weryfikacji z rzeczywistością jest już szkodliwe, szczególnie gdy mamy doczynienia z zagrożeniem życia lub zdrowia ludzi. Takie osoby stają się nierzadko autorytetami oraz herosami „walki o prawdę”. Wykluczenie tych osób z wykonywania zawodu po wygłaszaniu jawnie szkodliwych i nieprawdziwych informacji jedynie utwierdza resztę społeczności „foliarzy” w przekonaniu że ich autorytet mówi prawdę bo wychodzi naprzeciw masonerii czy jakiemukolwiek większemu ciału głoszącemu jedyną prawdę.

Takim osobom nie przeszkadza fakt że w społeczności autorytety zaczynają zajmować się sprzedażą wszelkiego rodzaju magicznych preparatów leczących choroby i wirusy, z którymi nowoczesna medycyna nie jest w stanie walczyć, czy promowania książki z opisem świata według tej osoby. Mimo oczywistego konfliktu interesów, społeczność bezkrytycznie piastuje te autorytety bo są po „ich” stronie.

Pomimo brania dużej ilości informacji „na chłopski rozum” (bardzo idealizowane podejście do przyswajania informacji w tych społecznościach) u „foliarzy” jest to nadal wybiórcze filtrowanie informacji. Przykładowo: przekonanie iż COVID-19 jest spiskiem osób z góry mających jakiś zły cel. Skala przedsięwzięcia okłamywania miliardów ludzi i ukrywania prawdy o tym jak to COVID-19 nie istnieje lub jest rozdmuchany musiałaby być gigantyczna. Taka inicjatywa wymagałaby kooperacji środowiska naukowego na całym świecie – setki tysięcy ludzi, personel medyczny w szpitalach oraz przychodniach na całym świecie (NAPRAWDĘ DUŻO!), maszyna biurokracyjna całych państw oraz dziesiątki innych miejsc, które stykają się ze skalą problemów COVID-19. Statystycznie jest to tak duża ilość osób biorąca udział w spisku że aż trudno się nadziwić iż tylko pojedynczy doktorzy „wyłamują się” z konspiracji i „mówią jak jest”.

Tłumaczenie swojego zachowanie przez niektóre osoby bagatelizujące wirusa brzmią niczym tłumaczenia bug chaserów – po co się przejmować pandemią wirusa skoro i tak z ich zdrowiem jest słabo i zapewne umrą. To nic że swoim jakże ignoranckim sposobem myślenia pociągną za sobą inne osoby.

Istnieją również osoby twarde w zdaniu iż ten wirus to jedynie inna odmiana grypy i z tego powodu nie powinniśmy się nią przejmować. I tutaj także takie myślenie jest niezgodne z tym co wiemy o obu wirusach. COVID-19 ma większą zarażalność niż wirus grypy.34567

Nie zapominajmy również o tym iż istnieją przesłanki że COVID-19 zostawia więcej długoterminowych skutków ubocznych8. Jeśli okazałoby się to prawdą oznaczałoby to że COVID-19 jest jeszcze bardziej niebezpieczny niż przypuszczaliśmy do tej pory.

Jestem pewien, że spora ilość „foliarzy”, szczególnie przy okazji teorii spiskowych o COVID-19 przyczyniła się w pewnym stopniu do ilości spowodowanych śmierci. Nie mam co do tego wszelakich wątpliwości. Niestety ale upór połączony z głupotą ma swoje ogromne konsekwencje, często niestety liczone w życiach ludzkich.

Creative Commons License
This post content is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International License unless specified otherwise.